TOP

Joga Piękna zamiast skalpela?

Udostępnij wpis:

Czy można zachować młody wygląd bez używania drogich kosmetyków i korzystania z oferty gabinetów medycyny estetycznej? Zgodnie z Jogą Piękna to jak najbardziej możliwe, choć wymaga zdobycia przynajmniej podstawowej wiedzy i zmiany nawyków. Ten system odmładzania, będący połączeniem ajurwedy i jogi twarzy, działa – o czym przekonuje choćby wygląd jego twórczyni Marty Kucińskiej. Sprawdźmy, co należy robić, by spowolnić oznaki starzenia i cieszyć się zdrową skórą.

Co ma joga do skóry?

Wielu osobom joga kojarzy się wyłącznie z ćwiczeniami pozwalającymi pozbyć się bólu kręgosłupa. Tymczasem to nie tylko sposób na utrzymanie ciała w dobrej kondycji, ale również proces zmian, które zachodzą w osobie praktykującej jogę. Zbalansowanie ciała i umysłu owocuje doskonałą kondycją skóry i włosów. Kiedy pojawiają się problemy w postaci wyprysków, opuchlizny, zmarszczek, to znak, że organizmowi czegoś brakuje. Wówczas pomóc może starożytna indyjska medycyna zwana ajurwedą.

Ajurweda, siostra jogi

Ajurweda to system medyczny, który rozwinął się – podobnie jak joga – w Indiach. Do dziś jest powszechnie praktykowana na Wschodzie, a uroda Hindusek i ich doskonała skóra są jej najlepszą reklamą. Jedną z ośmiu gałęzi ajurwedy jest rasajana, skupiająca się na odmładzaniu, ale sama ajurweda jest czymś więcej niż tylko sposobem na przywracanie sprawności. To system zasad i wierzeń, obejmujący ducha, ciało oraz umysł. W dosłownym tłumaczeniu termin ajurweda oznacza wiedzę o życiu, a jej podstawową zasadą jest równowaga pomiędzy ciałem, umysłem i duchem. To ona jest warunkiem dobrego samopoczucia, pięknego wyglądu mimo upływu lat oraz zdrowia. W pielęgnacji ajurwedyjskiej dużą wagę przykłada się do oczyszczania i odżywiania skóry, a także zabiegów poprawiających ukrwienie oraz dodających energii. Sama pielęgnacja natomiast odbywa się z użyciem naturalnych składników pozyskiwanych z roślin.

Joga Piękna dla każdego

 


„Mamy w sobie potencjał, dzięki któremu przez długi czas jesteśmy w stanie dobrze wyglądać: bez botoksu, operacji plastycznych i cudownych kremów przeciwzmarszczkowych” – przekonuje Marta Kucińska, autorka książki Joga Piękna, która właśnie ukazała się na rynku.


 

W jaki sposób jednak wyzwolić ten potencjał? Odpowiedź kryje się w opracowanej przez Kucińską holistycznej metodzie pozwalającej naturalnymi metodami zadbać o promienny wygląd (a przy tym nieco oszukać metrykę).

Dlaczego Joga Piękna – tak nazywa się ten system – jest wyjątkowa? Już samo to, że traktuje ciało jako system naczyń połączonych, wzajemnie ze sobą powiązanych i na siebie wpływających, odróżnia ją od tradycyjnego akademickiego podejścia zmierzającego do usunięcia przyczyny, a nie skutku. Kucińska, opierając się na swoim wieloletnim doświadczeniu, wiedzy na temat biologii człowieka, a także na tradycjach wywodzących się z Indii, połączyła ajurwedyjską pielęgnację i zasady odżywiania z jogą twarzy, zawierającą elementy napinania i rozluźniania mięśni, a także zwracającą uwagę na odpowiednią postawę ciała, oddech i mimikę. Powstały z tego połączenia system odmładzania skupia się nie tylko na zachowaniu urody, ale i utrzymaniu dobrego samopoczucia Jak dodaje autorka książki, „to holistyczny koncept będący wyrazem troski o organizm człowieka”.

Jak wygląda starość

Sędziwy wiek kojarzy się z twarzą, na której czas odcisnął swoje piętno – pełną zmarszczek czy przebarwień. Tyle że skóra zaczyna się starzeć już około dwudziestego piątego roku życia, a osoba w tym wieku może mieć twarz pomarszczoną w większym stopniu niż ktoś znacznie starszy. Mylne jest zatem określanie wieku przez pryzmat wyglądu twarzy. Należy natomiast zwrócić uwagę na jej owal, bo to on bezlitośnie demaskuje rok urodzenia.

Co za tym idzie, na proces zmian mających wpływ na wygląd twarzy oraz szyi musimy spojrzeć nieco szerzej niż tylko przez pryzmat pielęgnacji cery. Przyczyny starzenia się bowiem tkwią w zmieniających się strukturach i tkankach, w których zachodzą zmiany kostne, następuje utrata objętości i jędrności mięśni, pojawia się migracja poduszeczek tłuszczowych. Jędrność traci też sama skóra. Nawet najdroższy krem temu nie zaradzi.

To oczywiście nie wszystkie czynniki wpływające na proces starzenia się twarzy czy pozostałych tkanek w ciele. Częstym problemem, bezpośrednio odbijającym się na wyglądzie, są zastoje limfatyczne (pomóc mogą ćwiczenia, między innymi twarzy i szyi), obumieranie drobnych naczyń krwionośnych (dobroczynne właściwości mają masaże) czy stres oksydacyjny (jego objawy może złagodzić zbilansowana dieta obfitująca w antyoksydanty oraz odpowiednie suplementy).

Ćwicz, masuj i zmień nawyki

Skoro już wiemy, że to nie zmarszczkami powinniśmy najbardziej się przejmować, to co robić, by nie dopuścić (albo przynajmniej odsunąć w czasie) do pojawienia się prawdziwych oznak starości? Przede wszystkim, według Kucińskiej, należy zacząć od zmiany tych przyzwyczajeń, które mają niekorzystny wpływ na wygląd twarzy.

Najważniejszym nawykiem, który musimy wypracować, jest prawidłowy sposób trzymania głowy oraz wyprostowana sylwetka. Naszym wrogiem w byciu pięknymi jest, jak się okazuje, nawet technologia. Zjawisko zwane tech neck (technologiczna szyja), będące efektem długotrwałego wpatrywania się w urządzenia mobilne, jest odpowiedzialne za podwójny podbródek i wygląd szyi. Innym nawykiem, który nas postarza, jest trzymanie ramieniem telefonu podczas rozmowy, co w konsekwencji powoduje napięcie mięśni szyi i karku i może zapoczątkować albo pogłębić asymetrię twarzy. W tym przypadku lepszą inwestycją niż botoks może się okazać system głośnomówiący.

Do innych niekorzystnych nawyków należy zaliczyć marszczenie czoła powodujące coraz gorsze rozkurczanie mięśni czołowych i powstawanie zmarszczek pionowych (tzw. lwiej zmarszczki pomiędzy brwiami), spanie na boku lub na brzuchu (śpijmy zatem na plecach, jak gejsza), gryzienie pokarmu po jednej stronie żuchwy czy podpieranie twarzy dłonią.

 

jogapiekna.com

 

Skoro już wiemy, że niekiedy sami sobie szkodzimy, czas rozpocząć pracę nad zmianą nawyków. Przy okazji warto zadbać o dobry sen, a także o właściwe odżywianie. Powiedzenie „jesteś tym, co jesz” nie jest bowiem bezpodstawne. Autorka Jogi Piękna zwraca uwagę na odpowiednie komponowanie posiłków, zachęca również do jedzenia roślin, które zasilają organizm w składniki odżywcze i dają energię życiową (dlatego osoby na diecie wegetariańskiej czują się dużo lżej i są pełni sił witalnych). Przypomina, że spożywanie nabiału prowadzi do wielu zaburzeń w organizmie, między innymi alergii, nietolerancji, zaśluzowania, zaburzeń pracy jelit i nerek oraz wielu innych nieprawidłowości. Podkreśla też zależność pomiędzy zdrową skórą a zdrowiem jelit i zachęca do dbania o nie za pomocą urozmaiconej diety, probiotyków, a także uważnego i powolnego jedzenia.

Ponadto konieczne jest regularne uprawianie jogi twarzy. Ćwiczenia i masaże warto poprzedzić, chociażby krótkim masażem głowy – prostym sposobem jest masowanie skóry głowy opuszkami palców, podobnie jak w trakcie mycia włosów. Dodatkowo możemy użyć paznokci i dość mocno drapać nimi skórę. Następnie masujemy okolice oczu, wygładzając przy tym tzw. kurze łapki i relaksując wzrok, oraz wzmacniamy policzki. Zajmujemy się też nosem, dzięki czemu wzmacniamy mięśnie i odwracamy skutki jego opadania, a także okolicą ust i brody, podbródkiem oraz szyją. Gimnastyka twarzy to nie wszystko – możemy zastosować również masaże (bez problemu wykonamy je samodzielnie), w tym masaże z użyciem bańki chińskiej.

Kosmetyki z kuchni

Miłośnicy życia w zgodzie z naturą zwykle pielęgnują twarz i ciało, wykorzystując domowe zabiegi i kosmetyki zrobione z naturalnych produktów. Te ostatnie znajdziemy w lodówce czy kuchennej szafce. Mają w składzie elementy odżywcze i są naprawdę skuteczne. Co więcej, stanowią zdrową alternatywę dla droższych preparatów ze sklepu, zawierających oprócz cennych substancji również środki zapachowe i konserwujące.

Nie musimy od razu tworzyć domowego laboratorium i oddawać się bez reszty produkcji kremów. Wystarczy, że wypróbujemy domowe maseczki, masła do ciała czy mąkę do oczyszczania. Poza tym naturalna pielęgnacja może być hasłem przewodnim babskich spotkań – nic tak nie łączy kobiet, jak maseczki na twarzach i dobry film!

Co dalej?

Stworzona przez Martę Kucińską Joga Piękna wykracza daleko poza sferę pielęgnacji ciała, choć odmłodzenie i lepsze samopoczucie są jej bezpośrednim efektem. Jednak ten zwrot ku naturze, wsłuchiwanie się w siebie i poznawanie swojego ciała przez gimnastykę twarzy, masaże czy obserwowanie reakcji skóry na kosmetyk pozwalają żyć bardziej świadomie – i są początkiem daleko idącego procesu zmiany.

 

 

Na ripostę, że w ciągu dnia nie mamy czasu na ćwiczenia czy własnoręczne wytwarzanie kosmetyków, które i tak są dostępne w sklepach, autorka systemu odmładzania odpowiada:

 


„Zadbanie o swoje ciało to wielka oszczędność czasu i inwestycja w przyszłość. Dużo prościej jest utrzymywać organizm w zdrowiu, niż go leczyć!”.


 

Trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem, dlatego od razu po lekturze tego artykułu zjedzmy jabłko, zróbmy sobie selfie (by móc porównać obecny wygląd z efektem osiągniętym po kilku tygodniach), wykonajmy kilka dziwnych min do lusterka, a następnie przygotujmy piling z mąki ryżowej i jogurtu. I koniecznie połóżmy się wcześniej spać, oczywiście na plecach, wzorem gejsz!

 

Autorka: Marta Kucińska

Książkę Joga Piękna, o której wspominamy w artykule, można znaleźć TUTAJ.

Zostaw komentarz