TOP

Płacz podczas praktyki jogi jest ok!

Udostępnij wpis:
Podczas jogi niektórzy czasami odczuwają potrzebę płaczu i to jest w porządku! Kiedy po raz pierwszy Lisa zaczęła płakać podczas zajęć jogi, była zakłopotana. Niepotrzebnie! Głębokie, nawet chwilowe odprężenie może uwolnić bardzo silne emocje, które zwykle są niedostępne. Poniżej eksperci wyjaśniają, dlaczego na macie pojawiają się łzy.

„Płacz w miejscach publicznych nie jest czymś, co lubię robić. Co jest ze mną nie tak? Muszę się pozbierać!” – wspomina Lisa. Wtedy instruktorzy jogi pomogli jej zrozumieć, że płacz jest całkowicie naturalną reakcją, a studio jogi powinno być bezpieczne i wygodne w przetwarzaniu uczuć, także tych naprawdę trudnych.

Loren Fishman, ekspert medycyny integracyjnej, lekarz, badacz medycyny i jogin (studiował przez trzy lata w Indiach), mówi: „Widziałem jedną osobę, której łzy spływały po policzku. Ludzie, mówiąc kolokwialnie, po prostu pękają, płaczą przez może minutę, a potem przestają”.

Podczas gdy eksperci, z którymi rozmawialiśmy, zgadzają się, że płacz podczas jogi jest całkowicie normalny, mają różne teorie na temat tego, co powoduje zachowanie.

Dlaczego płaczemy podczas jogi?

Dr Fishman, dyrektor medyczny Manhattan Physical Medicine and Rehabilitation w Nowym Jorku oraz autor wielu książek o jodze, mówi, że oferuje ona „wolność od wielu emocjonalnych ograniczeń”. Receptory rozciągania w mięśniach łączą się bezpośrednio z ośrodkami relaksacyjnymi w mózgu: „Głębokie, nawet chwilowe odprężenie może uwolnić bardzo silne emocje, które zwykle są niedostępne”. On sam doświadczył napadów łez podczas rozciągania, a także „nieoczekiwanie się śmiał” przy fizycznym uwolnieniu. Uważa, że ​​płacz podczas jogi nie jest spowodowany radością czy bólem, ale „ogromną ulgą”.

Adam Gallenberg, psycholog sportowy, zwraca uwagę, że ludzie często zaczynają ćwiczyć, kiedy czują się zestresowani, „więc jeśli wykorzystują je jako sposób na radzenie sobie ze wszystkimi stresorami w ich życiu, jest bardzo prawdopodobne, że ich umysł skupia się na tych rzeczach podczas ćwiczeń i naprawdę doświadcza emocjonalnej reakcji związanej z tymi stresorami”.

Pan Gallenberg uważa, że ​​„fizyczna bezbronność prowadzi do wrażliwości emocjonalnej” i im bardziej tłumimy pewne emocje – takie jak wstyd, frustracja lub niższość – tym bardziej prawdopodobne jest, że się ujawnią, gdy jesteśmy w stanie podatności fizycznej.

„W jodze ustawiamy nasze ciało w pewnych pozycjach, których możemy powstrzymać się od wykonywania w naszym codziennym życiu”, mówi, „jak otwieranie klatki piersiowej” lub rozciąganie się w określony sposób (pozycje otwierające biodra często wywołują płacz, być może z powodu całego napięcia zgromadzonego w naszych mięśniach bioder).

Oriana Aragon, psycholog społeczny, badająca ekspresję emocjonalną z Clemson University w Południowej Karolinie, podejrzewa, że ​​ludzie, którzy płaczą podczas aktywności fizycznej, są głęboko pogrążeni w tej chwili i przez ten ulotny okres nie mają obsesji na punkcie przyszłości ani nie zwracają uwagi na przeszłość.

„Pogrążają się w chwili, a wszystko inne znika” – mówi. Ten moment jest „bardzo pierwotny”. Czasami ludzie mogą być przytłoczeni uczuciem podziwu lub osiągnięcia, na przykład, gdy właśnie ukończyli maraton. Ona sama pamięta płacz po ukończeniu półmaratonu i poczucie dumy z siebie. „Może to być uwolnienie, może to być osiągnięcie, ale zdecydowanie chodzi o zatrzymanie się w tym momencie” – mówi.

Co zrobić, gdy łzy zaczynają płynąć?

Co więc powinieneś zrobić, jeśli łzy zaczną płynąć, gdy leżysz na macie? Rada Gallenberga to — iść z tym nurtem.

„To naprawdę niewygodne i dorastamy w społeczeństwie, w którym nie mówi się nam, żebyśmy się złościli ani nie ukrywali łez” – mówi. „Ale często te łzy nie są złe. Jeśli już, może to tylko przypominać, że wszyscy jesteśmy ludźmi i jest w porządku, aby nasze ciało pokazywało to, co przyswoiliśmy”.

Jeśli naprawdę chciałbyś doświadczyć emocjonalnego uwolnienia podczas ćwiczeń, istnieją również inne opcje niż joga. Na przykład trening US The Class, który „prowadzi cię do wzmocnienia ciała i zauważenia twojego umysłu w celu przywrócenia równowagi”, mówi Natalie Kuhn, wicedyrektor prezes ds. programowania i nauczyciel założyciel. Praktyka jest oparta na macie i muzyce.

„Oznacza to, że powtarzamy jeden ruch, jedną piosenkę, aby budować intensywne natężenie w ciele”, mówi Kuhn – na przykład dużo przysiadów i pajacyków, „a potem, gdy już jesteś w tej fizyczności i atletyce, nauczyciel prosi cię o skierowanie uwagi do środka, obserwowanie swoich myśli, obserwowanie swoich uczuć, obserwowanie, jakie masz doświadczenia, gdy zaczynasz stawiać czoła tej intensywności i wyzwaniu”. Kuhn lubi myśleć, że jest to wyzwanie dla twojego ciała, aby zrozumieć system operacyjny i, jak można się domyślić, The Class słynie z wywoływania łez.

„Jeśli trzymamy się płaczu, trzymamy się śmiechu, trzymamy się krzyku, trzymamy się uczucia lub przekonania, kompresujemy i ograniczamy naszą energię”, mówi, „i tak, kiedy w końcu dajemy sobie szansę śmiać się, płakać, łączyć się, czuć poczucie przynależności, ta energia zostaje uwolniona”.

Eksperci uważają, że sesja szlochania podczas jogi może mieć pozytywny rozwój. Leanne Pedante, kierownik ds. fitness w Supernatural, mówi, że widok klienta w przełomowym momencie emocjonalnym związanym z „naprawdę głęboką pracą emocjonalną” jest jednym z powodów, dla których kocha swoją pracę.

„Fizyczne rzeczy są drugorzędnym aspektem” – mówi.

Namaste! 🙂

yoga.pl
yoga.pl
yoga.pl
Przełożyła na język PL: Kamila Witusińska-Lange – Dyrektorka kreatywna portalu magazyn.yoga.pl oraz yoga.pl (sklep). Joga, którą praktykuje od 3 lat jest dla niej jednocześnie ciągłym wyzwaniem oraz chwilami wytchnienia. Z zawodu, pasji i wykształcenia grafik komputerowy. Lubi marketing i social media. Kocha dobre książki, muzykę, jogę, treningi siłowe, zwierzęta, tatuaże i podróże (najchętniej obiera kierunek Japonii). Miłośniczka minimalistycznego życia w stylu lesswaste w zgodzie z naturą.

Tekst powstał przy wsparciu yogamatters.com

Zostaw komentarz