TOP

Oddech kluczem do lepszego życia

Udostępnij wpis:

Oddech, często niedoceniany, potrafi zdziałać cuda. Jest jednym z najbardziej skutecznych narzędzi, które może uczynić nasze życie lepszym. Wpływa na zdrowie, koncentrację, a nawet relacje z innymi ludźmi. Pomaga odzyskać równowagę i wewnętrzny spokój. O oddechu i jego mocy rozmawiamy z Grzegorzem Pawłowskim, autorem książki – „Oddech. Oddychaj świadomie, żyj pełniej”. 

Co mówi o nas nasz oddech?

Kiedy masz dobrą relację z oddechem, umiesz i chcesz go słuchać, może on wiele o Tobie powiedzieć. Pokazuje przede wszystkim, w jakim stanie emocjonalnym jesteś w danej chwili, nawet jeżeli próbujesz tłumić niechciane uczucia. Mówi też, ile nosisz w sobie nagromadzonego przez całe życie utajonego stresu i lęku. Twój oddech potrafi również zasygnalizować, czy jesteś zainteresowany czyimś towarzystwem. Dzieje się tak poprzez dostrojenie rytmu Twojego oddechu do osoby, z którą przebywasz. Jako ludzie uwielbiamy oszukiwać sami siebie, ale oddech zawsze powie nam prawdę. Kiedy jesteśmy szczęśliwi, oddychamy głęboko, kiedy jest nam źle – płytko.

Czy oddech można nazwać paliwem życia?

Tak, oddech jest głównym źródłem energii dla każdej z czterech sfer, składających się na życie człowieka: duchowej, mentalnej, fizycznej i uczuciowo-emocjonalnej. Jest on paliwem dla ciała, uczuć i emocji. Życie jest w nas, kiedy oddychamy. Abyśmy byli witalni, potrzebujemy oddechu. To z niego czerpiemy ponad 70% energii. Nasz mózg wykorzystuje 25% pobieranego tlenu do jasnego, kreatywnego myślenia. Nasza sfera duchowa potrzebuje go z kolei, abyśmy byli w kontakcie z intuicją, poczuciem sensu i tego, co dla nas jest najważniejsze. Ciekawe, że w wielu starych językach oddech i duch to jedno i to samo słowo. Bardzo interesujące jest to, że większość ludzi używa w życiu średnio 1/3 objętości płuc.

Czy oddech, medytacja mogą zastąpić nam inne formy aktywności, np. jogę, siłownię itp.?

Nie ma takiej potrzeby, aby cokolwiek zastępować oddechem. Jest on nośnikiem każdej aktywności fizycznej, podczas której oddychamy pełniej. To nie przypadek, że idąc na AWF czy wstępując do zawodowego wojska, trzeba mieć prostą przegrodę nosową. Oddech zapewnia organizmowi wysoką wydajność.

Czym jest oddech naturalny i jak można go odnaleźć w swoim życiu, powrócić do niego?

Oddech naturalny to coś, z czym przybywamy na ten świat. Jest to oddech ciągły. Według badań Colina Sissona przerwy w oddechu pojawiają się w wyniku stresu i traum, których doświadczamy, i wydłużają się wraz z każdym kolejnym stłumionym uczuciem, emocją, której nie przerobiliśmy do końca. Zamrażamy je w ten sposób w ciele, powodując usztywnienia i wydłużenie przerwy w oddechu. Naturalnego oddechu połączonego doświadczamy w najgłębszych fazach snu, kiedy regenerujemy się najgłębiej.

Kiedy zaczynamy praktykować świadome oddychanie, np. poprzez godzinne sesje oddechowe, zaczynamy odblokowywać i odzyskiwać swój pełen potencjał, uzdrawiać również traumy. Oddech zaczyna wracać do swojej naturalności, przerwy zaś zaczynają się skracać i jest to zwykle bardzo przyjemne uczucie.

Jak oddech może pomóc nam w pokonywaniu stresu?

Stres jest częścią życia. Kiedy jest na odpowiednim poziomie, może być twórczy. Potrzebujemy go, aby optymalnie funkcjonować. Jeżeli jednak jest długotrwały, staje się destrukcyjny. Reagujemy na niego spłycaniem lub wstrzymywaniem oddechu. Już samo zwracanie uwagi na oddech może być uzdrawiające. Kiedy zaczynamy być ciekawi swojego oddechu, podążamy za nim, on zaczyna robić się pełniejszy. Często w ten sposób rozpuszcza się sporo naszych przeszłych, stłumionych emocji. Jest on największym przyjacielem i przewodnikiem życiowym. Świadomy kontakt z oddechem gwarantuje dobrą relację z intuicją i poczuciem sensu naszego życia, a co za tym idzie – z samym sobą.

Czy oddech może nam pomóc także w pracy z emocjami?

Jak najbardziej. Bez oddechu nic nie czujesz. Tłumimy oddech głównie dlatego, że nie chcemy czuć. Robimy to notorycznie, codziennie, tak jesteśmy wychowywani. Czasem, kiedy wymaga tego konkretna sytuacja, warto na chwilę „odsunąć” daną emocję, ale ciągłe tłumienie i zamrażanie uczuć jest wbrew naturze. Jeżeli chcesz cieszyć się życiem i być szczęśliwy, musisz chcieć czuć to, co naprawdę czujesz – zacznij oddychać nastrojem, w którym jesteś, emocją, której doświadczasz. To będzie się rozwijać, transformować i dawać mnóstwo efektów terapeutycznych i ozdrowieńczych.

Czy oddech może mieć także zbawienny wpływ na całe zdrowie?

Oddech jest naturalnym darem, jaki mamy od życia – oddech jest życiem w nas. Odzyskiwanie go to odzyskiwanie witalności, energii życiowej, to bycie w lepszym połączeniu z naturalnym zwierzęcym instynktem, który w sobie mamy. Kiedy pełniej oddychamy, zaczynamy też więcej czuć, sprzyja nam coraz większy wachlarz uczuć. Zamiast tłumić emocje, możemy zaprząc je do tego, by swą energią odżywiały nas do działania (emotion [a motion] – coś, co ze swej natury powinno być w ruchu, a nie usztywniać nasze ciało poprzez zamrożenie). Człowiek oddychający głębiej ma bardziej dotleniony mózg, szersze perspektywy, jest bardziej błyskotliwy, kreatywny, ma lepsze zdolności analityczne i syntezujące. Podejmuje trafniejsze decyzje i ma bardziej uwrażliwione zmysły. Dotleniony organizm to lepszy kontakt ze sferą duchową, z intuicją, sensem i poczuciem życiowej misji.

A jak wykorzystać moc oddechu w codziennym życiu, relacjach z bliskimi?

Bądź obecny w tym, w czym jesteś, co robisz. Bądź obecny z osobami, z którymi jesteś. W wyobraźni oddychaj wszystkim dookoła, poznawaj świat poprzez oddech, użyj swoich płuc jako anteny satelitarnej. Oddychając głębiej, patrz z głębi ciała, nie tylko poprzez oczy, a będziesz odbierać świat trójwymiarowo. Wdychaj osobę, z którą rozmawiasz, psa, którego głaszczesz, oddychaj krajobrazem, który widzisz. Oddech odgrywa ogromną rolę w czerpaniu przyjemności z dotyku. Kiedy przytulasz kogoś, wstrzymując oddech – jesteś jak klocek. Kiedy dotykasz kogoś, wstrzymując oddech – twój dotyk nie jest tym samym. Jeżeli chcesz mieć więcej przyjemności z towarzystwa drugiej osoby, z dotyku czy z kontaktu, zacznij te sfery nasycać oddechem.

Czy oddech może nam zaszkodzić, a nie pomóc?

Kiedy zaczynamy manipulować oddechem, możemy się nim odcinać od czucia siebie. Jest to pułapka, w którą wpada wielu joginów. Widziałem, jak zbyt sumienne praktyki technik jogicznych znieczulają ludzi, odcinając ich od samych siebie. Byłem świadkiem, jak ludzie odurzają się oddechem. Są to skrajne przypadki, których można doświadczyć z ciekawości, ale jako praktyki zdecydowanie nie polecam. Najważniejsze to nauczyć się słuchać swojego oddechu i podążać za nim, jak za swoim najważniejszym, najczulszym coachem – on poprowadzi nas do najważniejszych miejsc w sobie – pod warunkiem, że nim nie manipulujemy. Wówczas oddech zawsze jest po naszej stronie, jest naszym pierwszym przyjacielem.

Autor: Grzegorz Pawłowski – licencjonowany coach ICC, life coach, coach oddechem, trener biznesu, praktyk NLP. Związany z formą rozwoju poprzez powrót do naturalnego oddechu jako głównego życiowego paliwa i niezwykle użytecznego narzędzia coachingowego. Twórca środowiska pracy z oddechem w Polsce i założyciel szkoły CUUD Coachingu Oddechem. Wykładowca coachingu w Akademii Coacha w Wyższej Szkole Bankowej i w Collegium Civitas.

Zostaw komentarz